Mikołajkowy wypad do Wrocławia klas 1/6; 1/5; 1/8 i 3/2

           Piękny zimowy poranek przywitał nas we Wrocławiu. Pierwszym przystankiem naszej podróży był Hydropolis – Centrum Edukacji Ekologicznej. „Jest to jedna z ciekawszych atrakcji tego miasta. W odnowionym obiekcie, mogliśmy zobaczyć interesującą ekspozycję poświęconą wodzie. Aspekty edukacyjne przyswajaliśmy  przy użyciu nowoczesnej technologii”. „Pani przewodnik, która oprowadzała naszą, bardzo grzeczną, kulturalną grupę, opowiadała o różnych zjawiskach i zdarzeniach związanych z wodą. Czas na indywidualne zwiedzanie rozpoczęliśmy od sfery relaksu, która swoim majestatycznym wyglądem przypominała amazońską dżunglę”. 

 

           „Z klimatycznego miejsca – Hydropolis,  przenieśliśmy się w krainę zimowej aury, która… sprzyjała walce na śnieżki”. „Spacer nadodrzańskim bulwarem pozwolił nam zobaczyć najstarszą część Wrocławia – Ostrów Tumski, Politechnikę Wrocławska oraz słynną Polinkę”. „Idąc śladami dawnych mieszkańców Wrocławia, przewodnik zaprowadził nas na ulicę Stare Jatki, na której znajduje się pomnik „Ku Czci Zwierząt Rzeźnych”. Obecnie jest to niewielka uliczka, na której mieszczą się maleńkie warsztaty artystyczne.”

 

 „Na każdym kroku spotykaliśmy krasnale, z którymi kojarzy się Wrocławiem.  Ich liczba zwiększa się z każdym rokiem. Stanowią niezapomnianą atrakcje, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.”

„Magicznym miejscem okazał się być wrocławski rynek. Przed naszymi oczami objawił się niezapomniany widok. Wystrój tego miejsca był niesamowity. Światełka rozświetlały całą bożonarodzeniową przestrzeń. Świąteczna muzyka wprowadziła nas w czasy dzieciństwa.”

 „Doznania wizualne sprawiły, że staliśmy się głodni. Każdy mógł posmakować pysznych dań serwowanych na jarmarku lub rozgrzać się gorącą czekoladą.”

„Na zakończenie naszej świątecznej wyprawy do Wrocławia wypowiedzieliśmy trzykrotnie zaklęcie” <Niech zadziała magia w nas – świeć choinko, świeć – już czas!> i stało się – olbrzymia choinka rozbłysła setkami światełek.”

 

Do Poznania wróciliśmy zmęczeni, jednak z nowymi doznaniami i niezapomnianymi wrażeniami.

Skip to content